Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.17
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się, gdy jego ojciec był w Iraku.
- Najbardziej dłużyły się ostatnie dni - mówi Emilia Dziemańczyk.
Starsza kobieta, która przyjechała rowerem, aby powitać syna, o jego przylocie dowiedziała się dopiero rano z telewizji. - Było za późno, żeby kogoś prosić o podwiezienie samochodem.
Sporo rodzin narzekało, że informacje były nieprecyzyjne. Bliscy odchodzili z kwitkiem, bo wojsko nie chciało im powiedzieć, kiedy przylatują ich chłopcy. Będą czekać na następne samoloty, które przywiozą dziś i jutro kolejnych dwustu żołnierzy.
- Trwają także wyjazdy żołnierzy do Iraku. Już pojechało pięciuset z Polski, Litwy i Łotwy. Adaptują się na miejscu i przejmują obowiązki - mówi minister obrony Szmajdziński.
- Było ciężko
się, gdy jego ojciec był w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Najbardziej dłużyły się ostatnie dni&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Emilia Dziemańczyk&lt;/&gt;.<br>Starsza kobieta, która przyjechała rowerem, aby powitać syna, o jego przylocie dowiedziała się dopiero rano z telewizji. &lt;q&gt;- Było za późno, żeby kogoś prosić o podwiezienie samochodem.&lt;/&gt;<br>Sporo rodzin narzekało, że informacje były nieprecyzyjne. Bliscy odchodzili z kwitkiem, bo wojsko nie chciało im powiedzieć, kiedy przylatują ich chłopcy. Będą czekać na następne samoloty, które przywiozą dziś i jutro kolejnych dwustu żołnierzy.<br>&lt;q&gt;- Trwają także wyjazdy żołnierzy do &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;. Już pojechało pięciuset z &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Litwy&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Łotwy&lt;/&gt;. Adaptują się na miejscu i przejmują obowiązki&lt;/&gt; - mówi minister obrony &lt;name type="person"&gt;Szmajdziński&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Było ciężko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego