Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
z korepetycji. Ze wszystkich zajęć to jedno daje największą swobodę w dysponowaniu czasem. Mam już jedną korepetycję. Klingerowa obiecała więcej.
Rozmowa znów się urywa, choć oboje czują, że muszą mówić. Niepodobna nie mówić - milczenie krzyczy o tym wszystkim, co było, co w sobie noszą.
- Skłamałam - odzywa się Madzia głosem przytłumionym, z lekką irytacją. - Wcale nie przyszłam w sprawie młodzieży. Po prostu bardzo się za tobą stęskniłam.
Szczęsny unosi siekierę, ale nie ciacha. Madzia widziana z dołu, od podłogi, wydaje mu się smuklejsza i jeszcze bardziej niedosiężna.
- Magduś - mówi rąbnąwszy w polano - jeśli zaczynasz przez dobroć, to nie zaczynaj. Ja się obejdę bez
z korepetycji. Ze wszystkich zajęć to jedno daje największą swobodę w dysponowaniu czasem. Mam już jedną korepetycję. Klingerowa obiecała więcej.<br>Rozmowa znów się urywa, choć oboje czują, że muszą mówić. Niepodobna nie mówić - milczenie krzyczy o tym wszystkim, co było, co w sobie noszą.<br>- Skłamałam - odzywa się Madzia głosem przytłumionym, z lekką irytacją. - Wcale nie przyszłam w sprawie młodzieży. Po prostu bardzo się za tobą stęskniłam.<br>Szczęsny unosi siekierę, ale nie ciacha. Madzia widziana z dołu, od podłogi, wydaje mu się smuklejsza i jeszcze bardziej niedosiężna.<br>- Magduś - mówi rąbnąwszy w polano - jeśli zaczynasz przez dobroć, to nie zaczynaj. Ja się obejdę bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego