Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
z nich nie miały takiej wartości dowodowej jak oświadczenia pani Palme, która bez wahania rozpoznała Pettersona jako osobę kojarzącą się jej z zabójcą jej męża.
Do tego wątku powrócił ponownie oskarżyciel publiczny w swojej końcowej mowie: - Lisbet Palme widziała mordercę i mogła go zidentyfikować; to zostało potwierdzone przez wszystkich świadków z miejsca zbrodni. Wszyscy świadkowie widzieli blisko siebie jedynie trzy osoby na miejscu zbrodni: Olofa Palmego, Lisbet Palme i człowieka, który stamtąd uciekał. Christer Petterson jest dobrze obeznany z tą częścią miasta i już kiedyś tą samą drogą opuścił miejsce zbrodni. Niegdyś zasztyletował tam człowieka, z którym wdał się w zupełnie przypadkową
z nich nie miały takiej wartości dowodowej jak oświadczenia pani Palme, która bez wahania rozpoznała Pettersona jako osobę kojarzącą się jej z zabójcą jej męża.<br>Do tego wątku powrócił ponownie oskarżyciel publiczny w swojej końcowej mowie: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Lisbet Palme widziała mordercę i mogła go zidentyfikować; to zostało potwierdzone przez wszystkich świadków z miejsca zbrodni. Wszyscy świadkowie widzieli blisko siebie jedynie trzy osoby na miejscu zbrodni: Olofa Palmego, Lisbet Palme i człowieka, który stamtąd uciekał. Christer Petterson jest dobrze obeznany z tą częścią miasta i już kiedyś tą samą drogą opuścił miejsce zbrodni. Niegdyś zasztyletował tam człowieka, z którym wdał się w zupełnie przypadkową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego