Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
lecz pieniądze pracowników ťUrsusaŤ " Argumentacja przypomina do złudzenia wypowiedzi o złodziejstwie w "Sprawie dla reportera". Dobrze to wróży odnowionemu sojuszowi inteligencji pani Z. R. z Wrzodakiem. Już oni sobie wspólnie objaśnią, czym jest kapitalizm. Państwo opiekuńcze zastąpią państwo Romaszewscy. Od razu się poprawi. I tylko Zbigniew Janas, znający realia zakładowe z pierwszej ręki, niepotrzebnie kracze: "Nawet jeżeli rząd umorzy długi, to nim minie rok albo dwa, pod tym dyrektorem i szefem związku dług znowu narośnie " Kurtyna jeszcze nie zapadła, drugi akt trwa. Patrząc na aktorów - coraz trudniej uwierzyć w czystość i bezinteresowność ich intencji. Każda okazja dobra, by przypomnieć o sobie. Tak jak
lecz pieniądze pracowników ťUrsusaŤ " Argumentacja przypomina do złudzenia wypowiedzi o złodziejstwie w "Sprawie dla reportera". Dobrze to wróży odnowionemu sojuszowi inteligencji pani Z. R. z Wrzodakiem. Już oni sobie wspólnie objaśnią, czym jest kapitalizm. Państwo opiekuńcze zastąpią państwo Romaszewscy. Od razu się poprawi. I tylko Zbigniew Janas, znający realia zakładowe z pierwszej ręki, niepotrzebnie kracze: "Nawet jeżeli rząd umorzy długi, to nim minie rok albo dwa, pod tym dyrektorem i szefem związku dług znowu narośnie " Kurtyna jeszcze nie zapadła, drugi akt trwa. Patrząc na aktorów - coraz trudniej uwierzyć w czystość i bezinteresowność ich intencji. Każda okazja dobra, by przypomnieć o sobie. Tak jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego