ewangelicznemu "tak, tak - nie, nie", a przeciwny wszelkim "i tak, i nie", wszelkiemu "chyba", "jak się zdaje", "w pewnym sensie", wszelkiemu "być może", wszelkim eufemizmom i peryfrazom. Jednak odziedziczone po dawnej inteligencji upodobanie do posługiwania się dziełem literackim jako źródłem, świadectwem, pomocą, pozostało i ono wyznacza charakter tego szkicu. Także z racji wspomnianych wyżej kompetencji.<br>Jednak dzieło literackie czytać można na różne sposoby. Jak? Naśladując mistrza mojego, filozofa Władysława Tatarkiewicza, na to pytanie odpowiedzieć można krótko i schematycznie. Ludzie czytają dzieło literackie po pierwsze werystycznie, to znaczy nie odróżniając fikcji od rzeczywistości i traktując opowieść jako zbiór informacji. Po drugie - artystycznie, to