obijałem, to bardziej...</><br><who3>Chce pan jeszcze herbaty, może z cytryną tym razem zrobię?</><br><who1>Nie, nie, dziękuję, bo będę później sikał <vocal desc="laugh"> dużo <pause><br>I idzie, woła go: Janek, chodź no <pause> No to w seta <pause> Do nas, tego <pause> Ja mówię: Lufę walisz? A on mówi: Czemu nie? <vocal desc="laugh"> To tak mu wlałem w szklankę z tyle, a ten Francuz za nim przyszedł <pause> No i tam Alanek wziął, tak patrzy, nie <pause> No to mówię: No to zdrowia <pause> A ten Francuz takie oczy zrobił i tak patrzy na niego <pause> A on tak do niego: <q>Kiego <gap> się patrzysz? Przecie jestem <orig>Polok</></q> <pause> <vocal desc ="laugh"><br>Ja upadłem z tego <orig reg="taboretu">taboreta</>, tak się śmiałem