Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
pokonać jaskinię w górę - od dna do otworu wejściowego. Największy problem stanowią kominy i studnie. I tu z pomocą przychodzą ułatwienia techniczne - od tak prymitywnych, jak rozwieszone podczas zejścia drabinki, aż po samozaciskowe przyrządy do wchodzenia po linie, zwane jumarami lub żargonowo małpami. Drabinki, używane kiedyś nagminnie, wyszły teraz całkowicie z użycia, wyparte przez "małpy". Drabinki to przede wszystkim znaczne obciążenie dla uczestników wyprawy jaskiniowej, a poza tym bardzo niepraktyczne w transporcie przez swą znaczną objętość. Pamiętam te nie kończące się walki z drabinkami podczas pierwszych zimowych wypraw właśnie do Jaskini Śnieżnej w latach 1961-1963. My młodzi musieliśmy rozwieszać dla powracającej
pokonać jaskinię w górę - od dna do otworu wejściowego. Największy problem stanowią kominy i studnie. I tu z pomocą przychodzą ułatwienia techniczne - od tak prymitywnych, jak rozwieszone podczas zejścia drabinki, aż po samozaciskowe przyrządy do wchodzenia po linie, zwane jumarami lub żargonowo małpami. Drabinki, używane kiedyś nagminnie, wyszły teraz całkowicie z użycia, wyparte przez "małpy". Drabinki to przede wszystkim znaczne obciążenie dla uczestników wyprawy jaskiniowej, a poza tym bardzo niepraktyczne w transporcie przez swą znaczną objętość. Pamiętam te nie kończące się walki z drabinkami podczas pierwszych zimowych wypraw właśnie do Jaskini Śnieżnej w latach 1961-1963. My młodzi musieliśmy rozwieszać dla powracającej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego