Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
mistyfikację? Nie. W warunkach jawności publicysta i polityk Jan Piszczyk nie wzbudziłby niczyjego zaufania. Mogłem działać tylko w ścisłej tajemnicy. Moim sprzymierzeńcem był mrok podziemia. Od razu przybrałem bojowy pseudonim: Kacper Prawdzic.
Należało wymyślić nazwę i opracować program mej partii. Nazwa nastręczała trudności. Partia odbudowy? Partia naprawy? Nie należało sięgać za wysoko. Nie pasował mi przydomek "socjalistyczny", bo słowo to wywoływało reakcję psa Pawłowa, czyli wycie, jak też i "narodowy", bo ten z kolei termin, moim zdaniem, nadawał się bardziej na określenie muzeum niż politycznego działania. Pozostawał zawsze zdrowy rozsądek. Postanowiłem wystosować odezwę do narodu. Nie zobowiązywała mnie do niczego i
mistyfikację? Nie. W warunkach jawności publicysta i polityk Jan Piszczyk nie wzbudziłby niczyjego zaufania. Mogłem działać tylko w ścisłej tajemnicy. Moim sprzymierzeńcem był mrok podziemia. Od razu przybrałem bojowy pseudonim: Kacper Prawdzic.<br>Należało wymyślić nazwę i opracować program mej partii. Nazwa nastręczała trudności. Partia odbudowy? Partia naprawy? Nie należało sięgać za wysoko. Nie pasował mi przydomek "socjalistyczny", bo słowo to wywoływało reakcję psa Pawłowa, czyli wycie, jak też i "narodowy", bo ten z kolei termin, moim zdaniem, nadawał się bardziej na określenie muzeum niż politycznego działania. Pozostawał zawsze zdrowy rozsądek. Postanowiłem wystosować odezwę do narodu. Nie zobowiązywała mnie do niczego i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego