Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
inne usta: wiśniowe. I był to ktoś inny niż lady: Zosia. A może Jadzia albo Marysia, chociaż z pewnością była to Zosia. I słyszał, najwyraźniej usłyszał jej daleki głos, pełen pieszczoty i tęsknoty:

- Czy pamiętasz mnie, Jasiu?

Gdy myśliwiec ją tak usłyszał i ujrzał nagle oczami duszy, ostygł i już za nic w świecie nie mógłby pięknej lady powiedzieć zuchwale: I love you.

Bo serce, polskie serce to dziwna rzecz: może włóczyć się po całym świecie, może upadać na rozdrożach, uzbrajać się w pancerz zapomnienia, może upajać się blaskiem obcego nieba - aż oto znienacka i chytrze zgotuje sobie samemu podstęp i wpadnie
inne usta: wiśniowe. I był to ktoś inny niż lady: Zosia. A może Jadzia albo Marysia, chociaż z pewnością była to Zosia. I słyszał, najwyraźniej usłyszał jej daleki głos, pełen pieszczoty i tęsknoty:<br><br>- Czy pamiętasz mnie, Jasiu?<br><br>Gdy myśliwiec ją tak usłyszał i ujrzał nagle oczami duszy, ostygł i już za nic w świecie nie mógłby pięknej lady powiedzieć zuchwale: I love you.<br><br>Bo serce, polskie serce to dziwna rzecz: może włóczyć się po całym świecie, może upadać na rozdrożach, uzbrajać się w pancerz zapomnienia, może upajać się blaskiem obcego nieba - aż oto znienacka i chytrze zgotuje sobie samemu podstęp i wpadnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego