Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
ty bierzesz papier higieniczny, Melanio? - zapytałem.
- W sklepie mam przyjaciółkę, której noszę amerykańską gumę do żucia z paczek brata.
- A mogłabyś mi się wystarać o dziesięć rolek? Mogę zapłacić potrójną cenę.
I wyciągnąłem z portfela pięćsetkę.
- Nie szastaj pieniędzmi. Kogo ty chcesz tak hojnie obdarować?
- Kolega z Instytutu zgodził się za ten papier odstąpić bardzo mi potrzebną książkę o szczęściu ludzkości.
- Dobrze - zdecydowała Melania i przysiadła obok mnie na tapczanie. Jej bujna pierś lekko falowała.
- Ty nie jesteś ze mną szczęśliwy, Janek - szepnęła cicho i zaraz załzawiły się jej oczy. - Przecież widzę... Jestem nieuczona... ot, taka zwykła baba... Ty potrzebujesz niezwykłej kobiety
ty bierzesz papier higieniczny, Melanio? - zapytałem.<br>- W sklepie mam przyjaciółkę, której noszę amerykańską gumę do żucia z paczek brata.<br>- A mogłabyś mi się wystarać o dziesięć rolek? Mogę zapłacić potrójną cenę.<br>I wyciągnąłem z portfela pięćsetkę.<br>- Nie szastaj pieniędzmi. Kogo ty chcesz tak hojnie obdarować?<br>- Kolega z Instytutu zgodził się za ten papier odstąpić bardzo mi potrzebną książkę o szczęściu ludzkości.<br>- Dobrze - zdecydowała Melania i przysiadła obok mnie na tapczanie. Jej bujna pierś lekko falowała.<br>- Ty nie jesteś ze mną szczęśliwy, Janek - szepnęła cicho i zaraz załzawiły się jej oczy. - Przecież widzę... Jestem nieuczona... ot, taka zwykła baba... Ty potrzebujesz niezwykłej kobiety
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego