Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
niewinnymi dziećmi zawodowo, ich spontaniczne uczucia są grane i reżyserowane, ich ambicje mają charakter bynajmniej nie dziecinny. Znaczna część widowni - z wyjątkiem osób całkiem już naiwnych lub nieobeznanych z regułami gry - wie o tym doskonale, stara się jednak o tym nie pamiętać; pragnie się wzruszyć, przyjmuje więc grę aktorską Dziewczynek za dobrą monetę. Za dobrą monetę bierze to również - a raczej udaje, że bierze - solista, aby przypodobać się publiczności, ta zaś z kolei stara się z powodzeniem wmówić sobie, że udawane wzruszenie odbierającego kwiaty solisty jest autentyczne.
Marzy mi się dramat, który działby się za kulisami jakiegoś permanentnego widowiska, a którego
niewinnymi dziećmi zawodowo, ich spontaniczne uczucia są grane i reżyserowane, ich ambicje mają charakter bynajmniej nie dziecinny. Znaczna część widowni - z wyjątkiem osób całkiem już naiwnych lub nieobeznanych z regułami gry - wie o tym doskonale, stara się jednak o tym nie pamiętać; pragnie się wzruszyć, przyjmuje więc grę aktorską Dziewczynek za dobrą monetę. Za dobrą monetę bierze to również - a raczej udaje, że bierze - solista, aby przypodobać się publiczności, ta zaś z kolei stara się z powodzeniem wmówić sobie, że udawane wzruszenie odbierającego kwiaty solisty jest autentyczne.<br> Marzy mi się dramat, który działby się za kulisami jakiegoś permanentnego widowiska, a którego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego