rozpatrzył Sąd Okręgowy w Łowiczu na początku marca 1921 roku. Groner został uniewinniony, gdyż słowa jego były - zdaniem sądu - "jedynie wyrazem krytycznej opinii z powodu wzrastającej drożyzny, nie zaś agitacji zdradzieckiej na szkodę Polski". Skierowane zostały bowiem nie do żołnierzy ani nie do osób w wieku poborowym.<br>Od tego wyroku zaapelował prokurator, wnosząc o ukaranie sprawcy osłabiania ducha bojowego. Sąd Apelacyjny w wyroku z początku listopada dopatrzył się jednak w słowach wypowiedzianych w czasie działań wojennych "występnej agitacji, odwodzącej od wojska, obniżającej zapał patriotyczny i osłabiającej chęć stawienia oporu wrogowi". Przyjął kwalifikację prokuratora jako zdradę kraju, uznał jednak czyn za przypadek