Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
tej pory nieotrzymaną od świata akceptację, jakieś takie: ja jestem taki sam - jest zatem miejsce dla mnie - a więc śmierć głównego bohatera przywitał z tajemną satysfakcją. On też by go zabił, gdyby to on pisał tę książkę. Ale ciocia obarcza go obowiązkiem obiegowej moralności - więc w swoich wierszach-ogłoszeniach też zabija bez litości. W swoich wierszach-ogłoszeniach polemizuje z obowiązującym światem cioci Maliny, bawi się protagonistami sceny tego świata... Lupa z Kantorem... i wielu innych... są postaciami świata cioci Maliny, dla niego stają się marionetkami w nowym, wyzwolonym z obowiązku logiki świecie absurdu...

Pisze też utworki dramatyczne, "absurdalno-okrutne"... Dialogi Ciocia
tej pory nieotrzymaną od świata akceptację, jakieś takie: ja jestem taki sam - jest zatem miejsce dla mnie - a więc śmierć głównego bohatera przywitał z tajemną satysfakcją. On też by go zabił, gdyby to on pisał tę książkę. Ale ciocia obarcza go obowiązkiem obiegowej moralności - więc w swoich wierszach-ogłoszeniach też zabija bez litości. W swoich wierszach-ogłoszeniach polemizuje z obowiązującym światem cioci Maliny, bawi się protagonistami sceny tego świata... Lupa z Kantorem... i wielu innych... są postaciami świata cioci Maliny, dla niego stają się marionetkami w nowym, wyzwolonym z obowiązku logiki świecie absurdu...<br> &lt;page nr=250&gt;<br> Pisze też utworki dramatyczne, "absurdalno-okrutne"... Dialogi Ciocia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego