im zjada matkę. Czyli zawsze ktoś ginie, czy przyjmiemy tę zasadę, czy nie. Możemy tylko wybrać między kotem i gołębiem. Albo możemy wybrać między światem, w którym rządzi piękna zasada, a światem, w której jej nie ma. Chłopiec wybrał świat, w którym co przetrwa, to przetrwa, ale nikt nikogo nie zabija.<br><br>magda@nous.czyli.umysł<br>To strasznie naiwne. Nie wolno zabijać zwierząt? Niech mięsożerne giną z głodu, a roślinożerne niech się rozpleniają na prawo i lewo? Hipopotam jest dobry, a tygrys jest zły? Pomyśl o konsekwencjach. Roślinożercy opanowują jakiś teren, wszystko wyjadają i same giną z głodu. Tak jest dobrze, Twoim