Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
zrywa
fajerki. Wołam, wujenka nie wrzuca, zrobię sobie pióropusz! Będę
Indianinem! Wujenka się waha, a masz, tylko sobie osusz. Po coś mu
dała? Dziadek nie ukrywa niezadowolenia, chcesz, żeby się jeszcze dom
kiedy spalił? A z czego sobie zrobi pióropusz, jak chce być Indianinem?
Pawi u nas nie ma. Tam zabobon, miałby się dom przez ogon spalić.
Widzicie ją, będzie z ogniem igrała.
Wujenka obraca koguta na plecy, na brzuch, rwie, aż pióra chrzęszczą.
Zostaw, mówi matka, sama sobie poradzę, a ty ubieraj się do kościoła,
bo na mszę chcesz, a na sumę nie zdążysz. Zdążę, wujenka zwija się, aż
jej
zrywa<br>fajerki. Wołam, wujenka nie wrzuca, zrobię sobie pióropusz! Będę<br>Indianinem! Wujenka się waha, a masz, tylko sobie osusz. Po coś mu<br>dała? Dziadek nie ukrywa niezadowolenia, chcesz, żeby się jeszcze dom<br>kiedy spalił? A z czego sobie zrobi pióropusz, jak chce być Indianinem?<br>Pawi u nas nie ma. Tam zabobon, miałby się dom przez ogon spalić.<br>Widzicie ją, będzie z ogniem igrała.<br> Wujenka obraca koguta na plecy, na brzuch, rwie, aż pióra chrzęszczą.<br>Zostaw, mówi matka, sama sobie poradzę, a ty ubieraj się do kościoła,<br>bo na mszę chcesz, a na sumę nie zdążysz. Zdążę, wujenka zwija się, aż<br>jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego