Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Z pola walki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1964
ludności na przyczółku sandomierskim. Przede wszystkim dawała się jej we znaki konieczność ewakuacji z pasa przyfrontowego, która oznaczała oderwanie na dłuższy okres czasu około 100 tys. ludzi od ich domostw i gospodarstw. Sytuację ludzi koczujących nieraz pod gołym niebem pogarszała jesień i zbliżająca się zima.
Ewakuowani, rzecz jasna, nie mogli zabrać ze sobą większych zapasów żywności, tym bardziej że zboża i ziemniaki w dużej mierze pozostały na polach. Dlatego też wkrótce dał się we znaki głód, wzmagający się z każdym dniem, oraz epidemia tyfusu dziesiątkująca ludność. Trudne położenie ewakuowanej ludności z powiatów opatowskiego i stopnickiego pogarszała często postawa części mieszkańców powiatu
ludności na przyczółku sandomierskim. Przede wszystkim dawała się jej we znaki konieczność ewakuacji z pasa przyfrontowego, która oznaczała oderwanie na dłuższy okres czasu około 100 tys. ludzi od ich domostw i gospodarstw. Sytuację ludzi koczujących nieraz pod gołym niebem pogarszała jesień i zbliżająca się zima.<br>Ewakuowani, rzecz jasna, nie mogli zabrać ze sobą większych zapasów żywności, tym bardziej że zboża i ziemniaki w dużej mierze pozostały na polach. Dlatego też wkrótce dał się we znaki głód, wzmagający się z każdym dniem, oraz epidemia tyfusu dziesiątkująca ludność. Trudne położenie ewakuowanej ludności z powiatów opatowskiego i stopnickiego pogarszała często postawa części mieszkańców powiatu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego