od wieków na ul. Szkolnej, nie wywłaszczonej przez nikogo, uliczki wąskiej, bez chodników, naprzeciwko byłych Zakładów Mięsnych, po drugiej stronie potoku "Młyniska". Od lutego br., po opublikowaniu jakiegoś planu w "Tygodniku Podhalańskim", bez podania adresu - rozpoczęto rozbiórkę zabudowań ceglano-betonowych, bez pozwolenia, a także bez zabezpieczenia od przenoszenia na nasze zabudowania pyłu betonowego, piachu, zanieczyszczeń, które zabierała woda potoku - jak i od huku młotów pneumatycznych przez wiele tygodni, którymi rozwalano betony, nawet w Wielki Piątek.<br>Firma STOCH-BULAS samowolnie, wbrew Prawu Budowlanemu i uzgodnieniu z kimkolwiek, postawiła na murze rzecznym, wymagającym natychmiastowego remontu, podłoże opaski betonowej, w której wykonano jeszcze przyczółki