ma przeszkód, bardzo dobrze układała się też współpraca ze starostwem.<br>&lt;au&gt;(aza)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Koniec willi "Turnia"&lt;/tit&gt;<br><br>Tak stwierdził w rozmowie Leszek Szelągowski, właściciel "Turni", który w ubiegłym tygodniu wygrał sprawę z władzami i ochroną zabytków. Dosłownie parę dni temu Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wcześniejszą decyzję o wpisie willi "Turnia" do rejestru obiektów zabytkowych. "Turnia" stoi jeszcze tylko dlatego, że nie doszła pisemna sentencja werdyktu NSA.<br>"Turnia" przypomina już ruinę, ale tak naprawdę obraz budynku z zewnątrz jest o wiele bardziej optymistyczny niż to, co obejrzeć można w środku, szczególnie w piwnicach. Zaprawa podmurówki sypie się w rękach jak piach, zaś frontową ścianę nośną