Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
udźwiękowiałem i pisałem scenariusze do filmów - mówi. - To były kreowane dokumenty, np. o chłopcach sprzedających gdańską popołudniówkę. Pierwsza nagroda na festiwalu, którego szefem jury był Kieślowski, dostarczyła motywacji, żeby robić następne filmy, a po trzech latach zdecydowałem się na szkołę filmową. Dziś granica między kinem profesjonalnym i nieprofesjonalnym powoli się zaciera. Żeby wziąć kamerę cyfrową i zrobić niezły film, nie trzeba mieć świadectwa szkoły filmowej. Oczywiście, nadal są różnice - i nie chodzi tylko o warsztat. Człowiekowi, który nie ma "kontaktów", po prostu jest trudniej. Za to nie musi zabiegać o niczyją akceptację, ma przez to dużo większą swobodę i niezależność.


MEDYCYNA
udźwiękowiałem i pisałem scenariusze do filmów - mówi. - To były kreowane dokumenty, np. o chłopcach sprzedających gdańską popołudniówkę. Pierwsza nagroda na festiwalu, którego szefem jury był &lt;name type="person"&gt;Kieślowski&lt;/name&gt;, dostarczyła motywacji, żeby robić następne filmy, a po trzech latach zdecydowałem się na szkołę filmową. Dziś granica między kinem profesjonalnym i nieprofesjonalnym powoli się zaciera. Żeby wziąć kamerę cyfrową i zrobić niezły film, nie trzeba mieć świadectwa szkoły filmowej. Oczywiście, nadal są różnice - i nie chodzi tylko o warsztat. Człowiekowi, który nie ma "kontaktów", po prostu jest trudniej. Za to nie musi zabiegać o niczyją akceptację, ma przez to dużo większą swobodę i niezależność.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;<br>&lt;tit&gt;MEDYCYNA
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego