Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
niesamowita, nie umiem tego nazwać... Jesteś jak część mnie, ale ta nad którą nie mam kontroli. Nie mogę uwierzyć, że ktoś taki w ogóle istnieje i w dodatku jest ze mną tak blisko. Jakbym znał cię strasznie dawno, a jednocześnie był zaskoczony tym wszystkim, co sobą przedstawiasz...
Oparła twarz na zaciśniętej pięści opartej na mojej piersi i patrzyła mi z bliska w oczy.
- Bo tak jest... Zawsze byłam w tobie i z tobą, tylko ty nie widziałeś. Byłeś strasznie zajęty. Teraz to musisz nadrobić. Teraz już się nie wymkniesz, nie będzie ci wypadało. I choć nie powiedziałeś mi kocham cię, ale
niesamowita, nie umiem tego nazwać... Jesteś jak część mnie, ale ta nad którą nie mam kontroli. Nie mogę uwierzyć, że ktoś taki w ogóle istnieje i w dodatku jest ze mną tak blisko. Jakbym znał cię strasznie dawno, a jednocześnie był zaskoczony tym wszystkim, co sobą przedstawiasz...<br>Oparła twarz na zaciśniętej pięści opartej na mojej piersi i patrzyła mi z bliska w oczy.<br>- Bo tak jest... Zawsze byłam w tobie i z tobą, tylko ty nie widziałeś. Byłeś strasznie zajęty. Teraz to musisz nadrobić. Teraz już się nie wymkniesz, nie będzie ci wypadało. I choć nie powiedziałeś mi kocham cię, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego