Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
chwilą widział tę ilustrację. Gdy wrócił na rewir, miejsce, na którym stał Pancer, było rażąco puste - i w ogóle cały rewir wydał mu się pusty.
- Aaaa...
Trzy na pierwszą. Gdzieś tam w damskim pokoju i w garderobie jeszcze się ktoś wałęsał, ale na dużej sali i na "Sybirze" było już zacisznie. Roman pozbierał ostatnie popielniczki, zgasił światło i oparł się o krzesło.
- Aaaa... - westchnął jak po długim płaczu.
Czuł się upokorzony wobec tych dwunastu stołów rewiru dwójki. Owa półgodzinna walka z "ogniem", paraliż nóg i mózgu, diabelski smród Barsaca i lodu, wizyta starego Pancera - wszystko to przywiodło mu teraz na myśl
chwilą widział tę ilustrację. Gdy wrócił na rewir, miejsce, na którym stał Pancer, było rażąco puste - i w ogóle cały rewir wydał mu się pusty.<br>- Aaaa...<br>Trzy na pierwszą. Gdzieś tam w damskim pokoju i w garderobie jeszcze się ktoś wałęsał, ale na dużej sali i na "Sybirze" było już zacisznie. Roman pozbierał ostatnie popielniczki, zgasił światło i oparł się o krzesło.<br>- Aaaa... - westchnął jak po długim płaczu.<br>Czuł się upokorzony wobec tych dwunastu stołów rewiru dwójki. Owa półgodzinna walka z "ogniem", paraliż nóg i mózgu, diabelski smród Barsaca i lodu, wizyta starego Pancera - wszystko to przywiodło mu teraz na myśl
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego