Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
latach pracy w renomowanej firmie konsultingowej znalazła na biurku wymówienie. Okazało się, że nie jest wystarczająco kreatywna i za często choruje.
- Miałam wtedy dopiero 29 lat, a wydawało mi się, że jestem już za stara, żeby znaleźć inną posadę. Poza tym, kto chciałby przyjąć osobę mało kreatywną?
Diana przez rok zaczepiała się w różnych firmach, ale nigdzie nie potrafiła pracować z takim zaangażowaniem jak u swojego pierwszego pracodawcy. W końcu zajęła się czymś, co uwielbiała jeszcze jako nastolatka i o czym zapomniała: projektowaniem ubrań.
- Dzisiaj jestem szefem sama dla siebie, tylko ja mogę siebie zwolnić. Jestem bardziej spokojna i niezależna. I
latach pracy w renomowanej firmie konsultingowej znalazła na biurku wymówienie. Okazało się, że nie jest wystarczająco kreatywna i za często choruje.<br>- Miałam wtedy dopiero 29 lat, a wydawało mi się, że jestem już za stara, żeby znaleźć inną posadę. Poza tym, kto chciałby przyjąć osobę mało kreatywną? <br>Diana przez rok zaczepiała się w różnych firmach, ale nigdzie nie potrafiła pracować z takim zaangażowaniem jak u swojego pierwszego pracodawcy. W końcu zajęła się czymś, co uwielbiała jeszcze jako nastolatka i o czym zapomniała: projektowaniem ubrań. <br>- Dzisiaj jestem szefem sama dla siebie, tylko ja mogę siebie zwolnić. Jestem bardziej spokojna i niezależna. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego