Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
całkiem oczywiste, że to zdjęcie Ilony. Ale kiedy parę miesięcy temu przeglądałem wycinki z gazet, uderzyło mnie, że to nie jest ona, ale ktoś inny, tylko trochę do Ilony podobny.
Kiedy widuje się kogoś codziennie, to jego podobizna, nawet daleka od rzeczywistości, wydaje się naturalna. Ale w miarę upływu czasu zaczyna brakować nam skali porównawczej i zamiast podobieństw dostrzegamy coraz więcej różnic. Ten chłopak ma rację, pomyślał kapitan Arnod S. i postanowił sprawdzić, czy inni znajomi i przyjaciele Ilony T. również mają takie same odczucia, jak Paweł Z.
Okazało się, że tak. Ilona zaczęła stawać się kobietą, doroślała, jej dziecięce rysy
całkiem oczywiste, że to zdjęcie Ilony. Ale kiedy parę miesięcy temu przeglądałem wycinki z gazet, uderzyło mnie, że to nie jest ona, ale ktoś inny, tylko trochę do Ilony podobny.&lt;/&gt;<br>Kiedy widuje się kogoś codziennie, to jego podobizna, nawet daleka od rzeczywistości, wydaje się naturalna. Ale w miarę upływu czasu zaczyna brakować nam skali porównawczej i zamiast podobieństw dostrzegamy coraz więcej różnic. Ten chłopak ma rację, pomyślał kapitan Arnod S. i postanowił sprawdzić, czy inni znajomi i przyjaciele Ilony T. również mają takie same odczucia, jak Paweł Z.<br>Okazało się, że tak. Ilona zaczęła stawać się kobietą, doroślała, jej dziecięce rysy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego