Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Szwecji czy Norwegii - rozłożył ręce i powiedział, żebym mu wybaczyła, ale z Francji musi wyjechać, bo z tamtą Magdą wiąże go dużo więcej. "Zostańmy przyjaciółmi" i inne takie dyrdymały.
- I tak hop-siup, zostawił ciebie i dziecko i pojechał? Jak córka to przeżyła?
- Niewiele miał do zostawiania, bo niezbyt się zadomowił, to taki typ wagabundy. Rozumiesz: Żyd - wieczny tułacz... A córka - no cóż, była wtedy całkiem mała, a potem rosła w przeświadczeniu, że ten jej prawdziwy tatuś jest w dalekiej Polsce, zatrzymany przez reżim komunistyczny i żelazną kurtynę...
Wieczór zapadał, kolacja się kończyła. Wydało mi się nagle rzeczą zupełnie oczywistą, że
Szwecji czy Norwegii - rozłożył ręce i powiedział, żebym mu wybaczyła, ale z Francji musi wyjechać, bo z tamtą Magdą wiąże go dużo więcej. "Zostańmy przyjaciółmi" i inne takie dyrdymały.<br>- I tak hop-siup, zostawił ciebie i dziecko i pojechał? Jak córka to przeżyła?<br>- Niewiele miał do zostawiania, bo niezbyt się zadomowił, to taki typ wagabundy. Rozumiesz: Żyd - wieczny tułacz... A córka - no cóż, była wtedy całkiem mała, a potem rosła w przeświadczeniu, że ten jej prawdziwy tatuś jest w dalekiej Polsce, zatrzymany przez reżim komunistyczny i żelazną kurtynę...<br>Wieczór zapadał, kolacja się kończyła. Wydało mi się nagle rzeczą zupełnie oczywistą, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego