Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
urywającego się progami żlebu. Właśnie tam udaje się od dołu, z Doliny Małej Łąki, grupa ratowników. Jest wśród nich lekarz R. Janik. Ale i lekarz jest bezradny, jeśli zastanie stężałe zwłoki.
Wystarczył jeden nieostrożny krok i młody turysta nieuchronnie zaczął się zsuwać z życia w śmierć. I ani góry nie zadrżały z płaczu, ani słońce nie zakryło swego pogodnego oblicza.
Z grani Czerwonych Wierchów, przy dobrej widoczności, rozciąga się imponujący widok; szczególnie intrygująca jest misterna konstrukcja stoków, szczytów i przełęczy widoczna na zachodzie. Wprawne oko bez trudu dostrzeże piramidę Starorobociańskiego Wierchu.
Ten piękny szczyt swą niebanalną nazwę zawdzięcza pracom górniczym, prowadzonym
urywającego się progami żlebu. Właśnie tam udaje się od dołu, z Doliny Małej Łąki, grupa ratowników. Jest wśród nich lekarz R. Janik. Ale i lekarz jest bezradny, jeśli zastanie stężałe zwłoki.<br>Wystarczył jeden nieostrożny krok i młody turysta nieuchronnie zaczął się zsuwać z życia w śmierć. I ani góry nie zadrżały z płaczu, ani słońce nie zakryło swego pogodnego oblicza.<br>Z grani Czerwonych Wierchów, przy dobrej widoczności, rozciąga się imponujący widok; szczególnie intrygująca jest misterna konstrukcja stoków, szczytów i przełęczy widoczna na zachodzie. Wprawne oko bez trudu dostrzeże piramidę Starorobociańskiego Wierchu.<br>Ten piękny szczyt swą niebanalną nazwę zawdzięcza pracom górniczym, prowadzonym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego