Kobietom często ciężko jest przyjąć ten tok myślenia. Boimy się otwarcie przyznać, że jesteśmy w czymś dobre, wydaje nam się, że to brzmi &lt;orig&gt;bufoniasto&lt;/&gt;, kiedy nagle oświadczamy: tak, znam się na tym bardzo dobrze, dużo lepiej niż niejeden mężczyzna. Mylimy mówienie o swoich zaletach z chwalipięctwem, a bycie najlepszą z zadufaniem w sobie i natrętnym egocentryzmem.<br>Anne Moir i David Jessel w książce "Płeć mózgu: prawdziwe różnice między mężczyznami i kobietami" przytaczają raport badawczy, z którego wynika, że kobiece dążenie do pasywności i męskie do agresji może być uwarunkowane biologicznie i mieć wiele wspólnego z różnicami hormonalnymi między płciami. Jeśli dodamy