Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
9-letniej wówczas Joli, które "mogły powstać od działania narzędzi tępokrawędzistych", zaś mówiąc zwyczajnie - pochodziły od butów, bo tatuś nie tylko bił, ale i celnie kopał. Sąd, orzekając w 1995 r. rozwód z winy ojca (moralne i fizyczne znęcanie się nad rodziną) i powierzając Krystynie opiekę nad dziećmi, tak oto zadysponował mieszkaniem: 14-metrowy pokój dla kobiety i dzieci, 29-metrowy dla sprawcy rozpadu rodziny, a użytkowanie pozostałych pomieszczeń wspólne.

Dla Krystyny, Joli i Kasi ten rażąco niesprawiedliwy podział i tak nie miał większego znaczenia, ponieważ wkrótce - w obawie o życie - uciekły z domu "tak, jak stały". Próba odzyskania rzeczy osobistych
9-letniej wówczas Joli, które "mogły powstać od działania narzędzi tępokrawędzistych", zaś mówiąc zwyczajnie - pochodziły od butów, bo tatuś nie tylko bił, ale i celnie kopał. Sąd, orzekając w 1995 r. rozwód z winy ojca (moralne i fizyczne znęcanie się nad rodziną) i powierzając Krystynie opiekę nad dziećmi, tak oto zadysponował mieszkaniem: 14-metrowy pokój dla kobiety i dzieci, 29-metrowy dla sprawcy rozpadu rodziny, a użytkowanie pozostałych pomieszczeń wspólne.<br><br>Dla Krystyny, Joli i Kasi ten rażąco niesprawiedliwy podział i tak nie miał większego znaczenia, ponieważ wkrótce - w obawie o życie - uciekły z domu "tak, jak stały". Próba odzyskania rzeczy osobistych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego