nieco obleśną wdowę. Albo na wódkę do żydowskich restauracji w zaułkach koło ulicy Niemieckiej, a takich restauracji i zaułków nigdzie poza Wilnem w tej części Europy nie było. Tylko że tutaj chwytam nitkę i czuję przerażenie, bo za nią rozwija się cały motek obrazów zbyt dotykalnych albo, przeciwnie, zbyt i zagadkowo, zatartych, obolałości ściśle prywatnych, twarzy, nazwisk. Tak czy owak, draugas, jako fizyczna obecność, pozostaje dla mnie jednym z głównych przewodników po labiryncie pamięci i jego śmierć tego nie zmieni.<br><au>Czesław MIŁOSZ</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>ANTYKOLONIALNY "MANIFEST"<br>RUMIŃSKI</><br><br>W ostatniej dekadzie maja br. w miastach rumuńskich odbyły się liczne antysowieckie demonstracje. Charakteru antysowieckich demonstracji