Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
wiersze?"
"I odgadywać zagadki."
"Kraść rzodkiewkę."
"Łapać kury."
Sporo jeszcze wymieniliśmy rzeczy, które powinien umieć i robić mały brat Pożeracza Chmur. Zasnęliśmy jednocześnie, pogodzeni z sobą i resztą tego pokręconego świata.
Wiatr Na Szczycie, który przyszedł obudzić nas rankiem, bardzo się chyba zdziwił, widząc gigantyczny biały kłąb sierści, a w zagłębieniu tej bieli śpiącego beztrosko adepta magii. Przyniósł dobre wieści. Po śniadaniu miałem stawić się w Okrągłej Sali, gdzie odbywały się egzaminy. Pożeracz Chmur lojalnie trwał przy mnie, choć oznaczało to dla niego przelatywanie nad dachami i międzylądowania w rozmaitych dziwnych miejscach. Zwykle zbyt wilgotnych na jego gust. Niechcący rozgonił gromadę
wiersze?"<br>"I odgadywać zagadki."<br>"Kraść rzodkiewkę."<br>"Łapać kury."<br>Sporo jeszcze wymieniliśmy rzeczy, które powinien umieć i robić mały brat Pożeracza Chmur. Zasnęliśmy jednocześnie, pogodzeni z sobą i resztą tego pokręconego świata.<br>Wiatr Na Szczycie, który przyszedł obudzić nas rankiem, bardzo się chyba zdziwił, widząc gigantyczny biały kłąb sierści, a w zagłębieniu tej bieli śpiącego beztrosko adepta magii. Przyniósł dobre wieści. Po śniadaniu miałem stawić się w Okrągłej Sali, gdzie odbywały się egzaminy. Pożeracz Chmur lojalnie trwał przy mnie, choć oznaczało to dla niego przelatywanie nad dachami i międzylądowania w rozmaitych dziwnych miejscach. Zwykle zbyt wilgotnych na jego gust. Niechcący rozgonił gromadę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego