Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
świadomość, że wypisują bujdy na resorach, lecz to były szczeble drabiny, po której wspinali się do ciężkich pieniędzy. I nie szczędzili optymistycznych obrazów życia w gospodarstwach rolnych, w PGR-ach. Pięciohektarowych kułaków wypędzali, gdyż ci zwykle okazywali się groźnymi wrogami ludu.
Socrealizm ogarniał coraz szersze kręgi. Różne Brygady szlifierza Karhana zagnieździły się w teatrach, a powieści stały się tak realistyczne, że można było uczyć się z nich, jak z podręczników, czy to uprawy buraków, czy też sprawności tokarza.
Oburzenie Kazimierza na Ważyka i Miłosza było autentyczne. Nie dla popisu przed nami, nie dla podniesienia swej rangi literackiej. On to musiał napisać
świadomość, że wypisują bujdy na resorach, lecz to były szczeble drabiny, po której wspinali się do ciężkich pieniędzy. I nie szczędzili optymistycznych obrazów życia w gospodarstwach rolnych, w PGR-ach. Pięciohektarowych kułaków wypędzali, gdyż ci zwykle okazywali się groźnymi wrogami ludu.<br>Socrealizm ogarniał coraz szersze kręgi. Różne Brygady szlifierza Karhana zagnieździły się w teatrach, a powieści stały się tak realistyczne, że można było uczyć się z nich, jak z podręczników, czy to uprawy buraków, czy też sprawności tokarza.<br>Oburzenie Kazimierza na Ważyka i Miłosza było autentyczne. Nie dla popisu przed nami, nie dla podniesienia swej rangi literackiej. On to musiał napisać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego