babą trzyma? Nie tylko nie stojał po mojej stronie, ale jeszcze tamtą poparł i za jej namową ze sklepu gotowe ciasto przyniósł. No to wtedy się obraziłam, zabrałam to wszystko, com na święta przygotowała i nic nikomu nie mówiąc, wyniosłam się cichcem z chałupy. Pomyślałam sobie, że do młodszej siostry zajadę, co to w Warszawie aż mieszka i już jej ze dwa lata nie widziałam. Ona przynajmniej ucieszy się, że będziemy razem na święta.</><br><br>***<br><br>Komisarz Artur J. uznał, że przyspieszanie wyjaśnień Jadwigi Z. i tak na nic się nie zda, więc już nie przerywając, słuchał uważnie, od czasu do czasu coś