Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
szopce zakopiańskiej śpiewano "ta joj, ta ja mistrz ze Lwowa - mistrz ze stajni wyścigowej". W latach 1937-39 Janusz Kobylański był zawodnikiem Sekcji Narciarskiej lwowskiego AZS-u i zdobył trzy tytuły międzynarodowego mistrza Lwowa w narciarskich biegach, startował także w Mistrzostwach Polski, w których na 150 zawodników w 1937 r. zajął 15 miejsce. Tak wspominał początki swojego narciarstwa w wywiadzie, którego udzielił K. Blauthowi: Kiedyś wyskoczyliśmy do Zakopanego z Jurkiem Żabą w zimie. Wypożyczyłem gdzieś biegówki i spróbowałem sił na Lipkach. Poszło mi zupełnie nieźle. Spodobały mi się te lekkie deseczki, wyposażone w takie śmieszne wiązania, przypominające łapki na myszy. Uczyłem
szopce zakopiańskiej śpiewano "ta joj, ta ja mistrz ze Lwowa - mistrz ze stajni wyścigowej". W latach 1937-39 Janusz Kobylański był zawodnikiem Sekcji Narciarskiej lwowskiego AZS-u i zdobył trzy tytuły międzynarodowego mistrza Lwowa w narciarskich biegach, startował także w Mistrzostwach Polski, w których na 150 zawodników w 1937 r. zajął 15 miejsce. Tak wspominał początki swojego narciarstwa w wywiadzie, którego udzielił K. Blauthowi: Kiedyś wyskoczyliśmy do Zakopanego z Jurkiem Żabą w zimie. Wypożyczyłem gdzieś biegówki i spróbowałem sił na Lipkach. Poszło mi zupełnie nieźle. Spodobały mi się te lekkie deseczki, wyposażone w takie śmieszne wiązania, przypominające łapki na myszy. Uczyłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego