zdrowiu".<br>Oskarżony został zwolniony z aresztu. Sąd zadecydował, że mężczyzna może odpowiadać z wolnej stopy.<br>Nie był dotąd karany, ma stałe miejsce zamieszkania, a na broń, z której strzelił, ma pozwolenie. Prokurator twierdzi, że Julian M. nie będzie utrudniał postępowania.<br>Podczas śledztwa ustalono, że to najprawdopodobniej pieszy był sprawcą całego zajścia. Mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, wtargnął na jezdnię na czerwonym świetle. Julian M. zaczął trąbić, czym zdenerwował pieszego. Ten kilkakrotnie uderzył pięściami w maskę samochodu i dach, po czym próbował otworzyć drzwi i wyciągnąć kierowcę na zewnątrz. Julian M. bronił się i oddał w kierunku napastnika cztery strzały.<br><au>(Metropol)</></><br><br><div type="news"><br><br><tit>Białe