Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
niejaką Betty, nagabywał czynnie pewien oficer. Kelly poradziła jej, aby na rozpalonego oficera złożyła skargę do władz zwierzchnich. Wydatnie przyczyniła się też do tego, by sprawa o molestowanie seksualne nabrała rozgłosu. Mściwy oficer nie pozostał jej dłużny. Natychmiast wykorzystał nadarzającą się sposobność i w rewanżu powiadomił przełożonych Kelly o jej zakazanym romansie. W tym miejscu należy się Czytelnikom kilka słów wyjaśnienia. Prawo Armii Amerykańskiej jest nieubłagane: żadnemu oficerowi, bez względu na płeć, nie wolno utrzymywać kontaktów seksualnych ani z podwładnymi, ani z przełożonymi. To samo tyczy się ich współmałżonków. Czyli, w świetle obowiązującego prawa, panna Kelly dopuściła się poważnego przestępstwa. Przełożeni
niejaką Betty, nagabywał czynnie pewien oficer. Kelly poradziła jej, aby na rozpalonego oficera złożyła skargę do władz zwierzchnich. Wydatnie przyczyniła się też do tego, by sprawa o molestowanie seksualne nabrała rozgłosu. Mściwy oficer nie pozostał jej dłużny. Natychmiast wykorzystał nadarzającą się sposobność i w rewanżu powiadomił przełożonych Kelly o jej zakazanym romansie. W tym miejscu należy się Czytelnikom kilka słów wyjaśnienia. Prawo Armii Amerykańskiej jest nieubłagane: żadnemu oficerowi, bez względu na płeć, nie wolno utrzymywać kontaktów seksualnych ani z podwładnymi, ani z przełożonymi. To samo tyczy się ich współmałżonków. Czyli, w świetle obowiązującego prawa, panna Kelly dopuściła się poważnego przestępstwa. Przełożeni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego