Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
pracownika fizycznego można się było wahać między Januszem a Karolkiem. Przewodniczący Rady Narodowej postanowił pozwolić im rozstrzygnąć rzecz między sobą.
- Tylko czy oni się zgodzą? - powiedział niespokojnie instruktor k.o., wtajemniczony w zamiary przewodniczącego.
- Już ja mam na nich sposób - odparł tajemniczo przewodniczący. - W ostateczności pójdę im na rękę...
Serce zakłuło go boleśnie na myśl, że przyjdzie rozstać się na chwilę z bezcenną matrycą, ale impreza, o której zawiadomiono nawet władze wojewódzkie, warta była daleko idących poświęceń.
O zachodzie słońca zmęczony i zniechęcony do życia zespół wypoczywał po ciężkiej pracy na dolnym skraju swego ogródka. Inwentaryzacja szła pełną parą, obmierzano budynek
pracownika fizycznego można się było wahać między Januszem a Karolkiem. Przewodniczący Rady Narodowej postanowił pozwolić im rozstrzygnąć rzecz między sobą.<br>- Tylko czy oni się zgodzą? - powiedział niespokojnie instruktor k.o., wtajemniczony w zamiary przewodniczącego.<br>- Już ja mam na nich sposób - odparł tajemniczo przewodniczący. - W ostateczności pójdę im na rękę...<br>Serce zakłuło go boleśnie na myśl, że przyjdzie rozstać się na chwilę z bezcenną matrycą, ale impreza, o której zawiadomiono nawet władze wojewódzkie, warta była daleko idących poświęceń.<br>O zachodzie słońca zmęczony i zniechęcony do życia zespół wypoczywał po ciężkiej pracy na dolnym skraju swego ogródka. Inwentaryzacja szła pełną parą, obmierzano budynek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego