bo jest wykręcone - rozumiesz - zaszpuntowane i zakneblowane, tak zakneblowane... i zamaskowane... ale zdaje się, że tu jeszcze jest ktoś oprócz nas i ja zobaczę i wyjaśnię i odgadnę... (kieruje światło lampy w głąb pokoju; ukazuje się MAŃKA, śpiąca na krześle)</> (Dr 112) Wszystko jest "wykręcone", ale dlaczego? Bo "zaszpuntowane i zakneblowane": gdyby Henryk mógł przyznać się do swoich pożądań i obrzydzeń, wszystko stałoby się proste, nabyło zwierzęcej niewinności.<br>Ale tak przecież nie jest, bo zakaz jest kulturą i - w swoim działaniu - buduje Henryka jako jednostkę. Kiedyś, przed wojną, Henryk "ojca miał zacnego", matkę, narzeczoną. Teraz jednak<br><q>Ojciec w dziwacznej wieży, matka