Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
nie mam się z kim dzielić radościami, nie ma mnie kto wesprzeć, gdy zaczynam wątpić, nie ma mnie kto kopnąć w tyłek, kiedy się rozklejam. Wciąż jeszcze udaje mi się żyć wspomnieniem o Tobie i tylko dzięki temu nie czuję się nieznośnie samotna. Może powinnam po prostu znaleźć sobie kogoś, zakochać się znowu, oddać się komuś. Tylko że ja jakoś nie wierzę, po prostu nie wierzę, że mi się uda. Czy ktoś taki jak Ty istnieje, a nawet jeśli istnieje, to czy w ogóle zwróci na mnie uwagę? Diabli by to wzięli, żebym chociaż szukała faceta, pewnie byłoby łatwiej, a tak
nie mam się z kim dzielić radościami, nie ma mnie kto wesprzeć, gdy zaczynam wątpić, nie ma mnie kto kopnąć w tyłek, kiedy się rozklejam. Wciąż jeszcze udaje mi się żyć wspomnieniem o Tobie i tylko dzięki temu nie czuję się nieznośnie samotna. Może powinnam po prostu znaleźć sobie kogoś, zakochać się znowu, oddać się komuś. Tylko że ja jakoś nie wierzę, po prostu nie wierzę, że mi się uda. Czy ktoś taki jak Ty istnieje, a nawet jeśli istnieje, to czy w ogóle zwróci na mnie uwagę? Diabli by to wzięli, żebym chociaż szukała faceta, pewnie <page nr=173> byłoby łatwiej, a tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego