Obok krótkie życzenia napisane drżącą już ręką Papieża.<br>Oni nas onieśmielają<br>Suchowolczanka uważa, że Papież odpisywał na każdy otrzymany list. Większość osób, które go kochały, nigdy jednak do niego nie napisały. Dlaczego? Bo nie przypuszczały, że dostaną odpowiedź.<br>- Może jestem bardziej śmiała, bo w mojej rodzinie jest dużo księży i zakonnic - zastanawia się Irena Pycz. - Przyzwyczajona jestem do kontaktów z duchownymi, uważam, że wiele osób niepotrzebnie podchodzi do nich z onieśmieleniem. Oni przecież potrzebują normalnego kontaktu z ludźmi, rozmowy, zrozumienia, wymiany myśli. Wszyscy podkreślają, że Papież Jan Paweł II był otwarty na innych ludzi, był ich ciekawy, słuchał ich. Dlatego odpisywał