Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
ucho; czupiradło z wyzierającym z rękawa wiechciem postrzępionej słomy, wyprężone na zielonym tle skrzypiącej, świeżo malowanej okiennicy. Krzywa, zielona ze starości studnia z przycupniętą na niej okrakiem korbą, omotaną pręgami rudego, zardzewiałego łańcucha; na końcu łańcucha drewniane wiadro, trącące o milę wilgacią, w którym tak wygodnie jest zjeżdżać w czarną, zalatującą pleśnią i zbutwieliną ziemi głąb studni, słyszeć nad sobą coraz wyżej skrzyp rozwijającego się łańcucha, widzieć w górze małe okrągłe okienko nieba; :erce bije mocno, po plecach biega chłodek strachu, a w piersiach - taka radość, że aż ściska w gardle, póki rozlegający się w dole bulgot wody nagłym zimnym skurczem
ucho; czupiradło z wyzierającym z rękawa wiechciem postrzępionej słomy, wyprężone na zielonym tle skrzypiącej, świeżo malowanej okiennicy. Krzywa, zielona ze starości studnia z przycupniętą na niej okrakiem korbą, omotaną pręgami rudego, zardzewiałego łańcucha; na końcu łańcucha drewniane wiadro, trącące o milę wilgacią, w którym tak wygodnie jest zjeżdżać w czarną, zalatującą pleśnią i zbutwieliną ziemi głąb studni, słyszeć nad sobą coraz wyżej skrzyp rozwijającego się łańcucha, widzieć w górze małe okrągłe okienko nieba; :erce bije mocno, po plecach biega chłodek strachu, a w piersiach - taka radość, że aż ściska w gardle, póki rozlegający się w dole bulgot wody nagłym zimnym skurczem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego