to także pewnego rodzaju sposób na przetrwanie. Nie potrafią żyć bez "wzmacniaczy?" choć często okazują się one śmiertelną pułapką. <br><br>&lt;tit&gt;Apetyt na dopaminę&lt;/&gt;<br><br>Czym karmi się mózg żądny nagrody? Zbliżenie seksualne, wykwintna kolacja, gra w ruletkę, wspinaczka w górach, wspomnienia miłych chwil z ukochanym - wszystkie te sytuacje łączy jedno. Gdy ciało zalewa fala błogości, lub przeszywa je dreszcz podniecenia - rośnie aktywność dopaminy. <br><br>To właśnie ta substancja jest podstawowym neuroprzekaźnikiem w "układzie nagrody". W dodatku wcale nie trzeba angażować się w daną czynność, żeby pobudzić "układ nagrody" do zwiększonych dostaw dopaminy. Często wystarczają nawet same sygnały zapowiadające przyjemne doznania: zapach pieczeni, erotyczne zdjęcia