Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
widzę. A to kolacja, a to nie może siedzieć w domu, takie zawracanie głosy! Wszystkie flaki się aż w człowieku przewracają, jak na to patrzy.
Czerwona z irytacji, wzięła ze stołu naręcze talerzy i zaniosła do kredensu. Po chwili wróciła po widelce i łyżki.
- A co ja mam zrobić? - spytała żałośnie pani Alicja. - Niechże sama Rozalia powie, co ja na to mogę poradzić? Musiałabym się chyba zupełnie zmienić. Nie przejmować się niczym. Ale myśli Rozalia, że to tak można na zawołanie? Sama wiem, że najlepiej się mają takie kobiety, które się nigdy niczym nie przejmują. Ani mężem, ani dziećmi, ani domem
widzę. A to kolacja, a to nie może siedzieć w domu, takie zawracanie głosy! Wszystkie flaki się aż w człowieku przewracają, jak na to patrzy.<br>Czerwona z irytacji, wzięła ze stołu naręcze talerzy i zaniosła do kredensu. Po chwili wróciła po widelce i łyżki.<br>- A co ja mam zrobić? - spytała żałośnie pani Alicja. - Niechże sama Rozalia powie, co ja na to mogę poradzić? Musiałabym się chyba zupełnie zmienić. Nie przejmować się niczym. Ale myśli Rozalia, że to tak można na zawołanie? Sama wiem, że najlepiej się mają takie kobiety, które się nigdy niczym nie przejmują. Ani mężem, ani dziećmi, ani domem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego