kłamstwo, to w tym wypadku będzie usprawiedliwione.<br>Czytał przecież o chłopcach nie wiele starszych od siebie, którzy jednak potrafili zachować się bohatersko w razach niebezpieczeństwa, w czasie powstań lub przy wielkich nieszczęściach, czasem poświęcając własne życie dla wyższych celów. I on też nie chciał postąpić gorzej. Wiele razy uprzednio bardzo żałował, że nie żyje w takich czasach, że nie mógł dokonać takich wielkich, no, choćby tylko średnich czynów. Teraz nadszedł taki czas. Podjął postanowienie. Jutro pokaże kulę mamie i innym ludziom, ilu tylko zdoła i opowie im, że ta kula dosłownie musnęła go po włosach, dotknęła głowy, ale on akurat w