Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
lśniący samochód Gorczycy i zatrzymał się przy wyjeździe. Wyroba natychmiast zjawił się koło niego.
- Panie Stefanie - usłużny młodzieniec wysunął rękę z mikrofonem - jakie ma pan założenia taktyczne?
Gorczyca spojrzał na Wyrobę zdziwiony.

- Założenia taktyczne? Nawet gdybym je miał, i tak bym panu nic o nich nie powiedział. Jest tylko jedno założenie, jechać szybko i wygrać.
- Nie bierze pan pod uwagę możliwości porażki?
- Nie, nie biorę.
- No to - Wyroba zająknął się - gratuluję i powodzenia. .
Niecałą godzinę później wozy zaczęły w kolejności numerów startowych wjeżdżać do parku maszyn. Badanie techniczne szło sprawnie, po jego zakończeniu zawodnicy ustawili swe samochody w równe szeregi wzdłuż
lśniący samochód Gorczycy i zatrzymał się przy wyjeździe. Wyroba natychmiast zjawił się koło niego.<br>- Panie Stefanie - usłużny młodzieniec wysunął rękę z mikrofonem - jakie ma pan założenia taktyczne?<br>Gorczyca spojrzał na Wyrobę zdziwiony.<br>&lt;page nr=42&gt;<br>- Założenia taktyczne? Nawet gdybym je miał, i tak bym panu nic o nich nie powiedział. Jest tylko jedno założenie, jechać szybko i wygrać.<br>- Nie bierze pan pod uwagę możliwości porażki?<br>- Nie, nie biorę.<br>- No to - Wyroba zająknął się - gratuluję i powodzenia. .<br>Niecałą godzinę później wozy zaczęły w kolejności numerów startowych wjeżdżać do parku maszyn. Badanie techniczne szło sprawnie, po jego zakończeniu zawodnicy ustawili swe samochody w równe szeregi wzdłuż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego