500 złotych. Rekompensuje nam to oprocentowanie, wynoszące dla ostatniej emisji 20,7 procent, które sprawia, że po roku wróci do nas 604 złotych.<br>W przypadku obu typów obligacji zysk przekroczy to, co możemy zarobić przy zamrożeniu pieniędzy. Jednak małe kwoty lepiej odsprzedać komuś innemu, nie korzystając z pośrednictwa biura; za założenie i prowadzenie rachunku papierów wartościowych musielibyśmy zapłacić 30 złotych. Jeżeli nie satysfakcjonuje cię spokojne czekanie na odsetki i wolisz znacznie większe emocje, możesz spróbować swych sił na giełdzie.<br><br>&lt;tit&gt;Metoda czwarta - szał czerwonych szelek.&lt;/&gt;<br><br>Ta metoda niesie ze sobą największe ryzyko: nasze pieniądze zamiast się rozmnażać, mogą uciec. W zeszłym roku