powiedział attache wojskowy USA, generał Neal Sealock, załoga samolotu cieszy się "doskonałym zdrowiem i jej morale jest niezwykle wysokie".<br>Nadal jednak nie widać sygnałów szybkiego zakończenia konfliktu, ponieważ Chiny domagają się od USA przeprosin, na co administracja Busha nie chce się zgodzić.<br>Powell wszakże, który pierwszy powiedział, że rząd amerykański "żałuje" tego co się stało, w niedzielę posunął się jeszcze dalej oświadczając, że administracji jest "przykro" z powodu incydentu, w którym zginął pilot chińskiego myśliwca.<br>Sformułowanie to (<foreign>We are sorry</>) właściwie oznacza tyle co "przepraszam", ale Chińczycy domagają się pełnych, bardziej oficjalnych przeprosin (<foreign>apology</>) będących jednocześnie przyznaniem się do winy, co