Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
mży, ulice niezrozumiale puste o tak wczesnej jeszcze godzinie. Nie wiadomo, czy ludzie kryją się przed grozą łapanek, czy też uprząta ich sprzed moich oczu wyzierająca ponad czas ciekawość obcego miasta. To jest obce miasto, choć dziwnie znajome. Wspomnienia z dzieciństwa rzeczy oglądanych czy też oglądanych tylko fotografii. Fotografie są zamglone starością. Ulice zamglone deszczem. Miasto żyje innym czasem niż ludzie. Chwile, z których składa się czas miasta, nie giną z oczu na taśmie przemijania, jak chwile ludzkie, ale narastają jedna na drugiej. Nie, ja to miasto znam: tu się urodziłem i tu żyłem. Tylko że teraz coś się pokręciło. Narastające
mży, ulice niezrozumiale puste o tak wczesnej jeszcze godzinie. Nie wiadomo, czy ludzie kryją się przed grozą łapanek, czy też uprząta ich sprzed moich oczu wyzierająca ponad czas ciekawość obcego miasta. To jest obce miasto, choć dziwnie znajome. Wspomnienia z dzieciństwa rzeczy oglądanych czy też oglądanych <page nr=41> tylko fotografii. Fotografie są zamglone starością. Ulice zamglone deszczem. Miasto żyje innym czasem niż ludzie. Chwile, z których składa się czas miasta, nie giną z oczu na taśmie przemijania, jak chwile ludzkie, ale narastają jedna na drugiej. Nie, ja to miasto znam: tu się urodziłem i tu żyłem. Tylko że teraz coś się pokręciło. Narastające
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego