w wywarze, podprawionym dobrą śmietaną i niestety sporą ilością glutaminianu sodu. Używając polepszaczy smaku, można nauczyć gotować nawet właściciela "TP", który jak wiem, jest wybitnym przedstawicielem tej grupy mężczyzn, dla których upitraszenie czegokolwiek kończy się honorową katastrofą, okraszoną słusznymi uwagami jego teściowej. Jest to również jedna z przyczyn, dla których, zamiast kuchni i garnkom, poświęcił się on tak ulotnej i niepewnej profesji, jaką jest dzisiaj zawód managera lokalnej gazety w zimowej stolicy Polski.<br>Czekając na drugie danie, zastanawiałem się, co też może znaczyć w kotlecie słowo niespodzianka. Na przykład niespodzianką byłaby jego wielkość. Jest we Wiedniu, na Neubaugasse, słynna restauracja, w