Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
tą ich forsą wynikło takie zamieszanie?
- Interpol chciał ich zniszczyć finansowo i skonfiskować całe mienie. Mieli mnóstwo różnych rzeczy, akcje, przedsiębiorstwa, gotówkę i nie wiem, co jeszcze. Przewidywali, że im to zabiorą i zablokują konta bankowe, więc w okropnym pośpiechu, podobno w ciągu jednego dnia, sprzedali wszystko, podjęli pieniądze i zamienili na diamenty, złoto i platynę.
- Diamenty też im można było zabrać...
- Właśnie o to chodziło. Ich ludzie byli w policji, a oni bali się, że ludzie z policji są między nimi. Stąd tajemnica. Jedynym człowiekiem, który wiedział, gdzie to jest, był ten, który sam schował. Miał zawiadomić o tym szefa
tą ich forsą wynikło takie zamieszanie?<br>- Interpol chciał ich zniszczyć finansowo i skonfiskować całe mienie. Mieli mnóstwo różnych rzeczy, akcje, przedsiębiorstwa, gotówkę i nie wiem, co jeszcze. Przewidywali, że im to zabiorą i zablokują konta bankowe, więc w okropnym pośpiechu, podobno w ciągu jednego dnia, sprzedali wszystko, podjęli pieniądze i zamienili na diamenty, złoto i platynę.<br>- Diamenty też im można było zabrać...<br>- Właśnie o to chodziło. Ich ludzie byli w policji, a oni bali się, że ludzie z policji są między nimi. Stąd tajemnica. Jedynym człowiekiem, który wiedział, gdzie to jest, był ten, który sam schował. Miał zawiadomić o tym szefa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego