Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
wściekłością w dolinę, aż mózg się rozprysnął.
Murarz dziurę chciał naprawić, ale daremnie. Wszystko, czym ją zapychał, waliło się w przepaść, gdy tylko nogę postawił. Całe szczęście, że był ostrożny i nie szedł śmiało, lecz kroku próbował, boby go kusy dostał był w swe szpony. Aż w końcu murarz naprawy zaniechał i w moście została się dziura. Dziwowali się jej ludzie, zjeżdżający się zewsząd, aby most oglądać, i stąd powstało przysłowie: "Potrzebny jak dziura w moście".

WG OSKARA KOLBERGA

SKARBY W TĘCZYNIE
Bardzo starzy ludzie opowiadali zawsze, że w ruinach zamku w Tęczynie ukryte są skarby.
- Ho, ho! - powiadali - skarby to
wściekłością w dolinę, aż mózg się rozprysnął. <br>Murarz dziurę chciał naprawić, ale daremnie. Wszystko, czym ją zapychał, waliło się w przepaść, gdy tylko nogę postawił. Całe szczęście, że był ostrożny i nie szedł śmiało, lecz kroku próbował, boby go kusy dostał był w swe szpony. Aż w końcu murarz naprawy zaniechał i w moście została się dziura. Dziwowali się jej ludzie, zjeżdżający się zewsząd, aby most oglądać, i stąd powstało przysłowie: "Potrzebny jak dziura w moście". <br><br>&lt;au&gt;WG OSKARA KOLBERGA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div sex="f"&gt;&lt;tit&gt;SKARBY W TĘCZYNIE&lt;/&gt;<br>Bardzo starzy ludzie opowiadali zawsze, że w ruinach zamku w Tęczynie ukryte są skarby. <br>- Ho, ho! - powiadali - skarby to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego