Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
że osłupienie jest aktem wyrosłym z grozy, a tymczasem w Polsce można osłupieć równie często z zachwytu jak i z przerażenia. Dziś spróbuję się skupić na pierwszym z tych skrajnych wrażeń.
Zachwyt budzi ogrom odbudowy, jaka dokonuje się w środowiskach małomiasteczkowych, tam gdzie jeszcze dziesięć lat temu wydawało się, że zanikła cała tkanka związków międzyludzkich, inicjatyw i poczucia tożsamości, w tych społecznościach lokalnych, które w ramach byłego systemu należało pokojowo unicestwić. Pisząc "należało" narażam się tym wszystkim, którzy będą wskazywać (przynajmniej w czasach Gierka) inicjatywy w rodzaju telewizyjnych turniejów miast, które działały na rzecz tego, co ja teraz chwalę. Jest to
że osłupienie jest aktem wyrosłym z grozy, a tymczasem w Polsce można osłupieć równie często z zachwytu jak i z przerażenia. Dziś spróbuję się skupić na pierwszym z tych skrajnych wrażeń.<br>Zachwyt budzi ogrom odbudowy, jaka dokonuje się w środowiskach małomiasteczkowych, tam gdzie jeszcze dziesięć lat temu wydawało się, że zanikła cała tkanka związków międzyludzkich, inicjatyw i poczucia tożsamości, w tych społecznościach lokalnych, które w ramach byłego systemu należało pokojowo unicestwić. Pisząc "należało" narażam się tym wszystkim, którzy będą wskazywać (przynajmniej w czasach Gierka) inicjatywy w rodzaju telewizyjnych turniejów miast, które działały na rzecz tego, co ja teraz chwalę. Jest to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego